polska

"Kościoły, synagogi i cerkwie"
24 lipca 2000 | Kultura |
autor: Janusz Drzewucki

Zawierający 250 fotogramów album "Polska" to już siódma tego typu pozycja w dorobku Pawła Jaroszewskiego, jednego z najciekawszych fotografików średniego pokolenia. Wcześniej opublikował on albumy m.in. o Krakowie, Tarnowie, Sandomierzu, Żelazowej Woli i Wieliczce.Nie bez znaczenia dla wagi i wartości niniejszego wydawnictwa pozostaje fakt, że autorami zamieszczonych w nim tekstów są: Krzysztof Burek, Paweł Huelle, Jerzy Waldorff, prof. Jacek Woźniakowski oraz ks. prof. Józef Tischner. Warto dodać, że ks. Tischner impresję o Podhalu napisał na zamówienie Jaroszewskiego dziesięć lat temu do planowanego albumu o górach, do którego edycji jednak nigdy nie doszło. W ogłoszonym teraz po raz pierwszy tekście, zmarły przed paroma tygodniami filozof napisał: "Kultura Podhala rodziła się w zamierzchłej przeszłości, gdy na ziemi podhalańskiej nędza przybierała formę głodu. Mimo takiej biedy ziemia ta potrafiła urodzić bogactwo, które z daleka ją wyróżnia: zrodziła własną, godną podziwu kulturę".Oczywiście, największym zagrożeniem dla tradycji jest niestety nowoczesność, unifikująca wszystko to, co w kulturze ludowej, czy może raczej - chłopskiej żywe i twórcze. "Najgorsze leży najgłębiej" - dodaje zatem ks. Tischner: "Oto znika powoli dawny człowiek - człowiek, który ukochał wolność i zamieniał ją na siłę twórczą, który z głębi swej wolności tworzył piękno i prawdę o tajemnicy życia". Zapewne nieprzypadkowo fotografie Tatr, ale także Pienin, Bieszczadów i Gór Stołowych należą do najlepszych w książce. Nie ulega wątpliwości, że właśnie przyroda to ulubiony temat krakowskiego fotografika. Krajobraz doliny Sanu, pejzaż pól mazowieckich czy łąk nad Biebrzą, widok Wisły pod Płockiem, panorama Wisłoujścia, wydmy Mierzei Łebskiej i wreszcie fale Bałtyku o zmierzchu - wszystko to, fotografowane częstokroć z lotu ptaka, zapiera dech.Wędrówkę po ojczyźnie Jaroszewski zaczyna od Ostrowa Lednickiego, Gniezna, Poznania i Kruszwicy, kończy zaś na Suwalszczyźnie, w okolicach Sejn, pod klasztorem kamedułów nad jeziorem Wigry. Z wielką dbałością fotografował również architekturę zarówno wielkich miast, takich jak Warszawa, Wrocław czy Kraków, jak i miasteczek: Kazimierza Dolnego, Łańcuta, Leżajska, Krasiczyna. Artysta starał się unikać stereotypów. Nie znajdziemy więc w jego albumie legendarnej kruszwickiej Mysiej Wieży, lecz widok z Mysiej Wieży na Półwysep Rzępowski i jezioro Gopło. Zamiast pocztówkowego ratusza w Zamościu, Jaroszewski proponuje nam fotosy zamojskiej katedry i synagogi.Polska przedstawiona w albumie jest krajem różnych wyznań. Z wysmakowanymi fotografiami z Jasnej Góry sąsiadują niemal reporterskie kadry, przedstawiające zebranych przy grobie Izraela ben Eliezera chasydów, a także prawosławnych modlących się w cerkwiach w Kodeniu, Grabarce, Jabłecznej. Jeżeli czegoś jednak mi zabrakło w tym - co godne podkreślenia - niezwykle starannie pod względem edytorskim wydanym albumie, to zdjęć z Górnego Śląska.

Janusz DrzewuckiPaweł Jaroszewski "Polska. Poprzez wieki ku nowemu tysiącleciu". Wydawnictwo Andrzej Frukacz "Ex libris" - Galeria Polskiej Książki, Warszawa 2000.

  • guestbook-1Jeżeli spędziłeś chwilę
    na mojej stronie
    to zapraszam do wpisania
    Twoich impresji
    w Książce Gości
    TUTAJ